piątek, 24 maja 2013


Książka na wieczór-polecam bardzo serdecznie tym,którzy nie mieli jeszcze okazji przeczytać. Ja czytam ją kolejny raz i za każdym razem ciekawi mnie tak samo jak za pierwszym. Nie mam pojęcia czemu tak jest...Może Was również zaciekawi. Dajcie znać jak przeczytacie, co myślicie.:)
A tak na zachęte mały fragmencik:
"Kim jestem? I jak, ciekawi mnie, skończy się ta opowieść?
Słońce już wzeszło i siedzę przy oknie zasnutym mgłą mijającego życia. Ładny dziś przedstawiam widok: dwie koszule, grube spodnie, szalik owinięty dwa razy wokół szyi, z końcami wepchniętymi pod gruby sweter wydziergany przed trzydziestu wiosnami przez moją córkę. Termostat w pokoju nastawiony jest na najwyższą temperaturę, tuż za mną stoi mniejszy grzejnik. Stęka, sapie i wypluwa z siebie gorące powietrze niczym jakiś baśniowy smok, a mimo to cały się trzęsę z zimna, które nigdy nie ustępuje, a zbierało się od osiemdziesięciu lat..."

2 komentarze:

  1. Pamiętnika nie czytałam, za to uwielbiam "Ostatnią piosenkę". Książka jest niesamowicie prawdziwa, że za każdym razem, jak ją czytam, potrafię się wzruszyć.
    Dziękuję za zaproszenie i za komentarz u mnie ( cieszę się, że ci się podoba ), i obiecuje wpadać często ;)

    Proszę, zlikwiduj weryfikację obrazkową ;)

    OdpowiedzUsuń

Jak masz coś obraźliwego napisać to lepiej nie pisz.
Peace and love :)